Poniedziałek, 14 grudnia 2009
Kategoria Kellysek :), SNOW BIKE ***, We dwoje - ja i mój rowerek ;)))
Mam dość...
Kiedy mówisz mi
Są bezpieczne wyspy
Nie wierzę
Kiedy mówisz mi
Burzę trzeba prześnić
Nie wierzę
Kiedy mówisz mi
Światło musi przeżyć
Nie wierzę
Kiedy mówisz mi
Że wierzysz, wierzysz, wierzysz
Nie wierzę
Mam dość
Nawiedzonych kochanków
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Świętej wojny od święta
Losy świata nie leżą w naszych rękach
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Rachitycznych kochanków
Mam dość
Waszych prawd nie pamiętam
Losy świata nie leżą w naszych rękach
Widzisz miły, myślę sobie nieraz
Że uwierzyć warto by, lecz teraz
Mam dość
Nawiedzonych kochanków
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Świętej wojny od święta
Losy świata nie leżą w naszych rękach
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Rachitycznych kochanków
Mam dość
Waszych prawd nie pamiętam
Losy świata nie leżą w naszych rękach*
Mam dość
tej zimy,która jeszcze nie nadeszła;
Mam dość
niedokończonych spraw;
Mam dość
niezrealizowanych planów;
Mam dość
pędzącego czasu;
Mam dość
...
Dzisiaj po pracy wybrałam się do cioci, by złożyć Jej życzenia urodzinowe.
Miałam dłuuugą przerwę od roweru.
Dopadł mnie leń, leń-gigant.
Nic mi się nie chce...
Mam za malo czasu... ale to tylko takie złudzenie, bo czasu mam dużo tylko nie mogę/nie chce mi się doprowadzić do końca spraw, które rozgrzebałam albo, które czekają w kolejce...
Dziwne - kiedyś miałam do zrobienia 3 razy więcej rzeczy i udawało mi się je doprowadzić do końca... teraz nie mogę sobie z niczym poradzić... Brak dobrej organizacji czy depresja zimowa?
Może pewne decyzje, które podjęłam przytłoczyły mnie swoją wagą? Może po prostu...
Nawet dzisiejsza jazda to wielka porażka...
Ubrałam sobie rękawiczki wiosenno-jesienne zamiast zimowych... w ogóle prószył śnieg jak jechałam i na ulicy momentami było bardzo nieciekawie...
Niektórzy to naprawdę nie mają za grosz wyobraźni.
Sorki za ten koszmarnie pesymistyczny wpis ale mam taki nastrój...
Muszę sobie poukładać niepoukładane, wyprostować pokrzywione i odnaleźć zagubione...
Fotka z mojej samotnej wyprawy do Danii przez Niemcy i z powrotem :-)
"Nadeszły czarne chmury".
Blog Robina bierze udział w konkursie "Blog roku 2009" gorąco zapraszam do lektury i... głosujcie :-)
* Lombard - "Mam dość".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
Są bezpieczne wyspy
Nie wierzę
Kiedy mówisz mi
Burzę trzeba prześnić
Nie wierzę
Kiedy mówisz mi
Światło musi przeżyć
Nie wierzę
Kiedy mówisz mi
Że wierzysz, wierzysz, wierzysz
Nie wierzę
Mam dość
Nawiedzonych kochanków
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Świętej wojny od święta
Losy świata nie leżą w naszych rękach
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Rachitycznych kochanków
Mam dość
Waszych prawd nie pamiętam
Losy świata nie leżą w naszych rękach
Widzisz miły, myślę sobie nieraz
Że uwierzyć warto by, lecz teraz
Mam dość
Nawiedzonych kochanków
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Świętej wojny od święta
Losy świata nie leżą w naszych rękach
Mam dość
Histerycznych poranków
Mam dość
Rachitycznych kochanków
Mam dość
Waszych prawd nie pamiętam
Losy świata nie leżą w naszych rękach*
Mam dość
tej zimy,która jeszcze nie nadeszła;
Mam dość
niedokończonych spraw;
Mam dość
niezrealizowanych planów;
Mam dość
pędzącego czasu;
Mam dość
...
Dzisiaj po pracy wybrałam się do cioci, by złożyć Jej życzenia urodzinowe.
Miałam dłuuugą przerwę od roweru.
Dopadł mnie leń, leń-gigant.
Nic mi się nie chce...
Mam za malo czasu... ale to tylko takie złudzenie, bo czasu mam dużo tylko nie mogę/nie chce mi się doprowadzić do końca spraw, które rozgrzebałam albo, które czekają w kolejce...
Dziwne - kiedyś miałam do zrobienia 3 razy więcej rzeczy i udawało mi się je doprowadzić do końca... teraz nie mogę sobie z niczym poradzić... Brak dobrej organizacji czy depresja zimowa?
Może pewne decyzje, które podjęłam przytłoczyły mnie swoją wagą? Może po prostu...
Nawet dzisiejsza jazda to wielka porażka...
Ubrałam sobie rękawiczki wiosenno-jesienne zamiast zimowych... w ogóle prószył śnieg jak jechałam i na ulicy momentami było bardzo nieciekawie...
Niektórzy to naprawdę nie mają za grosz wyobraźni.
Sorki za ten koszmarnie pesymistyczny wpis ale mam taki nastrój...
Muszę sobie poukładać niepoukładane, wyprostować pokrzywione i odnaleźć zagubione...
Fotka z mojej samotnej wyprawy do Danii przez Niemcy i z powrotem :-)
"Nadeszły czarne chmury".
Blog Robina bierze udział w konkursie "Blog roku 2009" gorąco zapraszam do lektury i... głosujcie :-)
* Lombard - "Mam dość".
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)
- DST 9.60km
- Czas 00:35
- VAVG 16.46km/h
- VMAX 28.00km/h
- Sprzęt Kellysek ;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
o losie! ja tu niedawno dla Ciebie nawet wiersz ulozylam (improwizacja była;P) i w ogole sie rozpisalam jak ta lala a tu co? nie dodało się jak widzę :(
łomatko
no nic, trza będzie co innego wymyśleć bo natura blondynki, mimo ze z nia walcze, wygrywa czasami...
:) żelek - 13:04 środa, 23 grudnia 2009 | linkuj
łomatko
no nic, trza będzie co innego wymyśleć bo natura blondynki, mimo ze z nia walcze, wygrywa czasami...
:) żelek - 13:04 środa, 23 grudnia 2009 | linkuj
Kosma - Wesołych Świąt dziołcha :)
I coby wszystkie te sprawy co ich masz dosyć rozpływały się w Nowy Roku jak mgła i żeby zza nich ukazało się wiele małych/większych radości i przyjemności yoasia - 12:59 środa, 23 grudnia 2009 | linkuj
I coby wszystkie te sprawy co ich masz dosyć rozpływały się w Nowy Roku jak mgła i żeby zza nich ukazało się wiele małych/większych radości i przyjemności yoasia - 12:59 środa, 23 grudnia 2009 | linkuj
Czy ktoś tutaj wzywał największego spamera RP?! :D
Trzym się Kosmaczku, trzym, bo w Sylwestra musisz mieć zdrowie na puszczanie petard i takie tam inne. ;P Mlynarz - 16:02 wtorek, 22 grudnia 2009 | linkuj
Trzym się Kosmaczku, trzym, bo w Sylwestra musisz mieć zdrowie na puszczanie petard i takie tam inne. ;P Mlynarz - 16:02 wtorek, 22 grudnia 2009 | linkuj
jahoo81:- mądrego ta dobrze posłuchać:) Kurcze, już chyba gdzieś to pisałem:)
Kajman - 21:44 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj
Kosma, w punktach będzie:
1. :) :) :) dla Ciebie
2. jak wiesz, "są takie dni..." i czasami trwają króciutko, a czasami ciut (lub ciut więcej ;P) dłużej; trzeba przetrwać !! :)
3. z dobrych rad zawsze możesz wybrać najciekawsze ;D
4. i kolejne (;P)... trzymaj się Dzieweczko ;) (ja tylko Ciebie cytuję ;D)
P.S.
Jak to jaka ta grypa? Cykliczna ;D
P.P.S.
Jakbyś chciała mieć więcej komentarzy niż Darek - daj znać ;) :D alistar - 11:19 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj
1. :) :) :) dla Ciebie
2. jak wiesz, "są takie dni..." i czasami trwają króciutko, a czasami ciut (lub ciut więcej ;P) dłużej; trzeba przetrwać !! :)
3. z dobrych rad zawsze możesz wybrać najciekawsze ;D
4. i kolejne (;P)... trzymaj się Dzieweczko ;) (ja tylko Ciebie cytuję ;D)
P.S.
Jak to jaka ta grypa? Cykliczna ;D
P.P.S.
Jakbyś chciała mieć więcej komentarzy niż Darek - daj znać ;) :D alistar - 11:19 poniedziałek, 21 grudnia 2009 | linkuj
Kosmacz!
Grypa czy epidemia to tylko wymówka! Weź się do roboty zamiast przykładem Darka marudzić! :P
Zacznij od jednej małej rzeczy np. wydepilowania nóg - od razu zrobi Ci się troszkę lepiej :D:D:D A do tego kąpiel w bąbelkach - w wannie można dużo rzeczy przemyśleć i poukładać :D Potem smarowanko, balsamowanko, pachnionko i świat wydaje się lepszy :D:D:D
Głowa do góry!
Ty i depresja? Nie wierzę :D Pewnie zazdrościłaś Darkowi tylu komentarzy :P
Buziaki i gorące uściski dla ulubionej zagłębiowskiej bikerki ! :* jahoo81 - 20:29 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj
Grypa czy epidemia to tylko wymówka! Weź się do roboty zamiast przykładem Darka marudzić! :P
Zacznij od jednej małej rzeczy np. wydepilowania nóg - od razu zrobi Ci się troszkę lepiej :D:D:D A do tego kąpiel w bąbelkach - w wannie można dużo rzeczy przemyśleć i poukładać :D Potem smarowanko, balsamowanko, pachnionko i świat wydaje się lepszy :D:D:D
Głowa do góry!
Ty i depresja? Nie wierzę :D Pewnie zazdrościłaś Darkowi tylu komentarzy :P
Buziaki i gorące uściski dla ulubionej zagłębiowskiej bikerki ! :* jahoo81 - 20:29 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj
mnie jutro też nie będzie w Bytomiu. Robota, niestety...Pozdrowienia dla wszystkich uczestników :)
Anonimowy art75 - 21:40 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj
@kosma100 usprawiedliwiam sie ze mam wigilie w robocie... ale nawet gdybym jej nie mial to mrozy mnie normalnie odstraszaja... ostatnie 60km ktore zrobilem w grudniu odczułem bardzo... Ochraniaczy brak i dobrych rekawiczek... wszystko zmarzlo ze ho ho ho :D czekam az temp wroci do 4stopni. Inaczej sie nie bawie :D
foly - 20:37 czwartek, 17 grudnia 2009 | linkuj
Mam takiego samego lenia... Chyba jestem po prostu niedzwiedziem ktory zapada w sen zimowy :)
foly - 14:02 środa, 16 grudnia 2009 | linkuj
Faktoza! To EPIDEMIA!
Nie będę się zbliżał ani do Ciebie ani do Darka! ;P
Polecam stary dobry piastowski sposób na złagodzenie tych pesymistycznych objawów... ;)
Do Tesco masz blisko. ;)
A tak poważnie...
Co zrobić. Zima jest co roku, i co roku każdego choć na chwilę dopada takie przygnębienie związane z szarymi dniami - brak słońca szkodzi. Każdemu. :)
Pozdrawiam!
P.S.
Pomyśl ile fajnych rzeczy czeka Cię w najbliższym czasie.
Naprędce wspomnę tylko:
- Boże Narodzenie
- Sylwester
- Koncert KSU Mlynarz - 08:05 środa, 16 grudnia 2009 | linkuj
Nie będę się zbliżał ani do Ciebie ani do Darka! ;P
Polecam stary dobry piastowski sposób na złagodzenie tych pesymistycznych objawów... ;)
Do Tesco masz blisko. ;)
A tak poważnie...
Co zrobić. Zima jest co roku, i co roku każdego choć na chwilę dopada takie przygnębienie związane z szarymi dniami - brak słońca szkodzi. Każdemu. :)
Pozdrawiam!
P.S.
Pomyśl ile fajnych rzeczy czeka Cię w najbliższym czasie.
Naprędce wspomnę tylko:
- Boże Narodzenie
- Sylwester
- Koncert KSU Mlynarz - 08:05 środa, 16 grudnia 2009 | linkuj
To już epidemia jakaś 8/... Może Święta albo Nowy Rok poprawią odrobinę te nieszczególne nastroje...? (czego Wam bardzo życzę :))
art75 - 22:10 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj
Jak widać nie bez przyczyny odesłałem Cię na swój blog jeszcze zanim przeczytałem ten wpis... Tam w komentarzach było (jest) trochę mądrych rad. Niestety nie wystarcza je przeczytać, trzeba jeszcze zacząć wdrażać je w życie...
Może to jakiś nowy rodzaj grypy... djk71 - 21:05 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj
Może to jakiś nowy rodzaj grypy... djk71 - 21:05 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj
Wszystko kiedyś przemija,złe dni też
pozdrawiam :) Rafaello - 18:38 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj
pozdrawiam :) Rafaello - 18:38 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj
O kurcze:( To chyba prądkuje albo cuś bo się szerzy:(
Kajman - 18:27 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj
O Boże! Zaraziłaś się od Darka! Trzeba Was chyba izolować, żeby się to dalej nie rozprzestrzeniało ;P
Bardzo, bardzo serdeczne pozdrowienia :) niradhara - 17:55 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj
Komentuj
Bardzo, bardzo serdeczne pozdrowienia :) niradhara - 17:55 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj