Informacje

  • Wszystkie kilometry: 67375.98 km
  • Km w terenie: 3398.25 km (5.04%)
  • Czas na rowerze: 170d 11h 50m
  • Prędkość średnia: 16.46 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kosma100.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 31 sierpnia 2017

Punktobranie, grzybobranie i chaszczenie :-)

Dzisiaj kolejny dzień sprzątania punktów po KoRNO.
Miałam wyruszyć wcześniej, a wyszło jak zwykle - start o 9:00 (bo maile, itp.).
Na dzień dobry niespodzianka, bo brama, która wczoraj w Dolniku była otwarta, dzisiaj jest zamknięta.
Otwieram, przechodzę, zamykam. Trudno. Najwyżej mnie psy zjedzą albo pracownicy zakładu...
Na początek punkt numer 61 - skrzyżowanie nasypu z rowem. Pyk - pyk i po punkcie :-)
Pogoda cudna.
Las i błękitne niebo!
Las i błękitne niebo! © kosma100
Następnie przez Cieszową jadę na PK 74 - narożnik granicy kultur. Punkt trafiam bez problemu.
Gdzieś po drodze...
Żeby się tylko nie wykoleić
Żeby się tylko nie wykoleić © kosma100
Kolejny punkt to 32 - sztolnia.
Jest błoto to musi być fun!
Jest błoto!
Jest błoto! © kosma100
Czyżby Grzesiu umieścił punkt tam? W błocie?
Czyżby punkt był w tym bagnie?
Czyżby punkt był w tym bagnie? © kosma100
Jednak nie :-) łaskawca.
Pędzę na PK 48 - zakręt rowu.
Mijam stawiki.
Stawik
Stawik © kosma100
Ruszam na PK 78 - pozostałości gajówki. Po drodze zbieram grzyby :-)
Ale piękny!!!
Ale piękny!!! © kosma100
Kellysek znalazł grzyba
Kellysek znalazł grzyba © kosma100
Grzybek znowu!
Grzybek znowu! © kosma100
Znajduje pozostałości gajówki i pedalę dalej.
Dostaję smsy i mmsy od Młynarza, odwdzięczam Mu się więc fotką z mapą:
Mapa dla Młynarza
Mapa dla Młynarza © kosma100
Punkt 43 - przepust to łatwizna, z resztą sama go rozstawiałam :-)
Jadę na PK 35 - narożnik skarpy przy kopalni piasku.
Kopalnia piasku
Kopalnia piasku © kosma100
Tu znajduje 3 grzybki.
Grzybek kolejny
Grzybek kolejny © kosma100
No i jest! Grzybek!
No i jest! Grzybek! © kosma100
Ale nie znajduję perforatora :( komuś się przydał :(
Zbieram kartkę i konfetti (wrr...) i jadę na PK 83 - bunkier.
Gdzieś po drodze nowa autostrada.
Nowa autostrada
Nowa autostrada © kosma100
Bunkier
Bunkier © kosma100
Punkt łatwy (Grzesiu mówił, że może być trudny) ale wracając z punktu zaczynam ładne chaszczenie...
Zaczynam słabnąć... chyba kabanosy, które zjadłam na śniadanie siadły mi na żołądku - w końcu wczorajszy cały dzień przejeździły w sakwie w pełnym słońcu :-)
Ciężko mi się jedzie, ciężko mi się myśli...
Na PK 83 - górka - kopiec trafiam bez problemu ale mam problem by się z niego wydostać. Kończę... w chaszczach :-) Z uporem maniaka chaszczę chyba przez 300 metrów.
Do i z punktu 66 - drzewo nad wykopem - bez przygód.
Za to PK 81 - Zakręt nasypu dobija mnie.
Jako - tako trafiam na niego ale mam WIELKIE problemy z wydostaniem się z niego.
O mało co ginę w bagnie.
Bagno wciąga
Bagno wciąga © kosma100
O chaszczeniu nie wspomnę :-)
Ląduję w Boronowie i jadę prosto do bazy. Mam dość. Trochę dzisiaj się przeciorałam po krzaczorach. No i te kabanosy...

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających :)




  • DST 70.46km
  • Czas 09:16
  • VAVG 7:53min/km

Komentarze
limit No fakt :-) Poprawiam ;-)
kosma100
- 19:34 piątek, 1 września 2017 | linkuj
A nie przypadkiem "chaszczenie"?
limit
- 06:11 piątek, 1 września 2017 | linkuj
Grzyby tylko zbierałam sportowo, tzn. tylko aparatem ;-)
kosma100
- 18:19 czwartek, 31 sierpnia 2017 | linkuj
będzie grzybowa ;)
noibasta
- 18:18 czwartek, 31 sierpnia 2017 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ianas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl